Witam :)
Razem z wiosną i ja się budzę i wracam do Was powoli :)
Oj nie było mnie długo bo ponad dwa miesiące :(. Ale często podglądałam co u Was słychać :)
Zwaliło się na mnie mnóstwo zajęć. Dzieciaki zajmują ostatnio prawie cały mój czas.
Poza tym mimo urlopu macierzyńskiego pracuje w domu (online :)) a u mnie w pracy początek roku to cała masa sprawozdań i nowych planów.
Trochę się też u nas przez ten czas wydarzyło. Rozpoczęliśmy drugi sezon prac na budowie, porządki wokół domu. Rozglądamy się za oknami i drzwiami. Odremontowaliśmy pokoik dla Michałka. Nic specjalnego ale nasz urwis ma wreszcie swój własny kącik.
Madzia ciągle przy piersi, pięknie przybiera na wadze. Po miesiącu ciągłego płaczu i kolek okazało się że ma alergię na mleko, więc musiałam odstawić wszystkie produkty mleczne. A teraz zaczęło się ząbkowanie :) Więc znowu płacz ale trochę mniejszy.
Poza tym korzystamy z pięknej pogody i często spacerujemy. W tym tygodniu zamierzamy także zająć się naszym ogródkiem. Nie narzekam wiec na brak zajęć :)
Na szycie mam niewiele czasu ale udało mi się przygotować zaproszenia na Chrzest naszej Madzi :)
W międzyczasie zakwitnął taki tęczowy ogródek :)
Jeszcze nie wiem czy powstanie z nich bukiet życzeń urodzinowych, imieninowych itp, czy może zostaną zasuszone w jakiejś książce pełniąc funkcje zakładek :)
Pokaże Wam jeszcze moje dwa małe Urwiski :)
Madzia :)
Michał :)
A poniżej zdjęcia obojga w tym samym wieku :) Podobni???
Wracam do gotowania obiadku :)
Pozdrawiam cieplutko i postaram się jak najczęściej zaglądać.