wtorek, 14 stycznia 2014

75. NOWY ROK

Witam w Nowym Roku!

Nie przybywam z nowymi zdjęciami prac, ani nawet z dobrymi wieściami. Dla nas ten rok rozpoczął się nie najlepiej. Ponieważ początek roku to dla mojego męża czas intensywnej pracy więc spadło na mnie więcej obowiązków, ciągle zabiegana, przemęczona, zestresowana, zła. Musiało się to źle skończyć. Złapałam zapalenie piersi. Pomijając ból (całkiem do zniesienia) to okropna gorączka prawie 40 stopni (ja bardzo źle znoszę już 38) i dreszcze, ogólne osłabienie, zimne poty. Która z Was to przeszła to wie o czym mówię. Skończyło się na antybiotyku. Niemal straciłam pokarm. Powoli przechodzi tylko pokarmu jak na lekarstwo. Mała jest przy piersi niemal cały czas.
Jakby tego było mało dzisiaj zmarła moja ciocia.
Wybaczcie mi więc moją nieobecność, muszę się ze wszystkim pozbierać i dopiero do Was wrócę.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Trzymajcie się!