Witajcie!
Długo mnie nie było.
Mam strasznie pracowity okres w pracy. Ale być może od poniedziałku czekają mnie spore zmiany. Jednak na razie wole nie mówić żeby nie zapeszać bo to już druga obietnica szefa, przy czym z pierwszej nic nie wyszło. Jak już wszystko dojdzie do skutku to wtedy się Wam pochwale.
W tym całym zabieganiu znalazłam wreszcie chwilkę żeby coś stworzyć :) To tylko próba mojej przygody z haftem matematycznym :) pierwsza próba i raczej nie ostatnia. Oto moje dzieło w moich ulubionych kolorach :)
Tak mnie wzięło że w ostatnim tygodniu zrobiłam trzy takie podstawy do kartek. W planach mam zrobienie obrazka haftem matematycznym, ale póki co ciągle ćwiczę :)
W tym tygodniu spotkała mnie miła niespodzianka. :) Dotarła do mnie paczuszka od Marty a w niej:
A tu już mój Urwis który musiał obejrzeć jak się piszę jego imię :)
Bardzo dziękuję za taką miłą niespodziankę. Ręcznik już w użyciu a śliniaczek służy na razie głównie jako ochraniacz na misia podczas karmienia Michałka, bo mój synek uwielbia się dzielić jedzeniem z zabawkami. Sam oczywiście też go założył :) Ale na razie musi wszystko wypróbować na misiu.
Dobra wracam do sprzątania, bo moja pociecha poszła na spacerek z babcią i trzeba to wykorzystać :)
Miłego weekendu :)
PS. Przypominam o solnym rozdaniu :)
ślicznosci :)
OdpowiedzUsuńGratuluje niespodzianki, ale przede wszystkim pięknie wykonanej kartki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór. Też się przymierzam do haftu matematycznego ale jakoś czasu i chęci brakuje.
OdpowiedzUsuńPierwszą próbę uważam za baaardzo udaną! Pozdrowienia dla Michałka! ;o)
OdpowiedzUsuńRewelacja jak na pierwszą próbę...Michałek cudowny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny haft, pięknie wyszedł! Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak haft matematyczny... :) Synuś słodki i życzę powodzenia z planami w pracy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzepikny haft i reczniczek sliczny
OdpowiedzUsuńHafcik wyszedł ci bajecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serdecznie dziękuje za zaproszenie do w candy, ale ponieważ jestem szczęśliwa posiadaczką już dwóch lamp solnych ustępuję miejsca innym. Tak więc spróbuje szczęścia innym razem, a dzisiaj muszę pochwalić Twój hafcik - jest uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kaśka
Piękne te kwiaty! :)
OdpowiedzUsuńsuperowy hafcik i prezencik również:)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Michałek przetestował ręczniczek no i że radość misia ze śliniaczka jest ogromna :) Ciężko teraz u mnie z czasem ale obiecujętu zaglądać no i planuje kolejną zabawe więc wszystkich zapraszam do siebie na www.haftkomputerowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuń